Gazeta Pomorska, Bydgoszcz, 18.03.2005r.
Znany dotąd z muzycznych talentów, telewizyjnych "JOKERA", i męskiej urody Piotr Salaber zanotował na swoim koncie niebywałe osiągnięcie natury budowlanej. Udało mu się zbudować pomost artystycznej współpracy między Toruniem a Bydgoszczą. Toruńska premiera "Zbrodni i kary" w reżyserii toruńskiego Bubienia i z muzyką bydgoskiego Salabera może być tzw. Nowym otwarciem w dość chłodnych jak dotąd kontaktach wzajemnych kujawsko-pomorskich metropolii. Czym Salaber rozmiękczył twardą Oleradzką, że go wpuściła do swojej Horzycowej reduty? Podobno tym, że ma warszawski adres, a toruńska scena zawsze miała stołeczne aspiracje.
Zdzisław Pruss

